Portal
 
Ośrodek
Sportu
Biblioteka Publiczna
T. Przyjaciół Radzymina
PZW 19 Radzymin
PZŁ - Koło
Przepiórka
OSP Gm.
Radzymin
UMiG
Radzymin
Powiat Wołomiński
 
 
 
napisz do RPInfo.pl

 ROK ZAŁOŻENIA 1988     IMZ login...
 odwiedzono 183396 razy  
POLSKIE TERMOPILE (15.08.2010)
Pomnik na kurhanie w Zadwórzu
Pomnik na kurhanie w Zadwórzu
Jan Wnuk
W październiku 1920 roku zakończyła się wojna polsko - bolszewicka, której kulminacyjnym wydarzeniem była wielka, zwycięska Bitwa Warszawska w sierpniu tamtego roku. Po "Cudzie nad Wisłą" było jeszcze wiele wydarzeń, które mogły odwrócić losy wojny. Była Bitwa Niemeńska, wielki bój kawalerii pod Komarowem było też ZADWÓRZE.
Ta mała miejscowoœć położona 33 km na wschód od Lwowa przeszła do historii wojny z bolszewikami jako POLSKIE TERMOPILE. Batalion młodych, lwowskich ochotników w pobliżu zadwóżańskiej stacji kolejowej zatrzymał silne oddziały 6 dywizji Konnej Armii Siemiona Budionnego, zmierzające na Lwów a później pewnie i dalej w kierunku Warszawy. Mimo ogromnej dysproporcji sił zażarta bitwa trwała 11 godzin.
Będąc na straconej pozycji obrońcy dokonali wyboru między poddaniem się a śmiercią na polu walki. Do legendy wojny 1920 roku oraz tradycji polskiego oręża przeszła odpowiedź ich dowódcy kpt. Bolesława Zajączkowskiego na wezwanie bolszewików do poddania się:,,Chłopcy! Do ostatniego ładunku’’. Gdy zabrakło amunicji bronili się bagnetami i karabinowymi kolbami. Bolszewicy okrutnie rozprawili się z obrońcami, mordowali ich strzelając, kłując pikami, rąbiąc szablami oraz podrzynając gardła rannym i kontuzjowanym. W sytuacji bez wyjścia kpt. Bolesław Zajączkowski, aby nie dostać się w ręce bolszewików, ostatnim nabojem odebrał sobie życie. Podobnie postąpiło wielu jego podkomendnych. Ale ofiara 318 poległych nie była daremna, Lwów nie dostał się w bolszewickie ręce.
Na miejscu krwawego boju, w wąwozie przy linii kolejowej Lwów - Tarnopol - Kijów, usypano 20 metrowy kurhan a na nim umieszczono słup z piaskowca, uwieńczony krzyżem. W pobliżu kurhan ustawiono rzędy białych krzyży na mogiłach bohaterskich obrońców.

W czasach sowieckiej Ukrainy, aby zatrzeć pamięć o obrońcach Zadwórza, komunistyczne władze wzniosły w pobliżu monumentalny pomnik czerwonej Konnej Armii Budionnego. Wdzięczność dla dzielnego, zadwórzańskiego batalionu jednak przetrwała w ciągle żywych kwiatach i palących się zniczach na kurhanie oraz w świstach lokomotyw pociągów, które przejeżdżając wiele razy dziennie obok kurhanu obrońców zwalniają swój bieg. Pomnik konnicy Budionnego jest zaś po kawałkach rozbierany przez okoliczną ludność na złom.
O Bohaterach spod Zadwórza pamięta też Radzymin, Miasto Cudu nad Wisłą. Podczas kolejnych wyjazdów na Kresy członkowie Towarzystwa Przyjaciół Radzymina na kurhanie składają kwiaty i zapalają znicze.
Obrońca Zadwórza Władysław Marynowski wstępując do II Brygady Legionów Polskich tak odpowiedział Ojczyźnie, podejmując swoją decyzję:

Wołasz mnie: idę, a idę bez trwogi,
A więc mi tylko błogosław zza świata,
Nie wiem czy wrócę z tak dalekiej drogi,
Niech więc nade mną choć duch Twój ulata.

Bo może krwi mej ofiara uboga
Twe zmartwychwstanie uprosi u Boga.
ARTYKUŁY i FELIETONY